Malarki z Zalipia
Malarki z Zalipia
opracowali: Karolina Madyńska, Hugo Burdajewicz
W północno-wschodniej części województwa Małopolskiego, w powiecie dąbrowskim, znajduje się urocza miejscowość o nazwie Zalipie. Byłaby ona zupełnie zwykłą i niewyróżniającą się wsią, gdyby nie jeden szczegół: gdzie nie spojrzysz, zobaczysz kwiaty. Zalipie znane jest z pięknie udekorowanych domów, które zachwycają swoimi malowanymi kwiatami i przyciągają mnóstwo ciekawskich oczu. Czarujący wygląd wsi zawdzięczamy Malarkom z Zalipia, kobietom-artystkom, które swoją twórczość przelewały na ściany domów.
Archiwum prywatne
Krótki życiorys artystek
Malowana wieś ma wiele współautorek. Jako wspólny kolektyw i stowarzyszenie, a przede wszystkim jako mieszkanki, kobiety z Zalipia stanowią nieodzowną część tej miejscowości jako artystki. Należy więc zaznaczyć, że jest to wysiłek zespołowy, pomimo kilku jednostek na pierwszym planie, a tradycja malowania domów przekazywana jest z pokolenia na pokolenie po dziś dzień. Jako początek zainteresowania Malarkami można uznać odkrycie malunków przez Władysława Hickela, pana bogatego domu w Krakowie, który przyjął do pracy służącego chłopaka pochodzącego z owej wsi. Młody mężczyzna zabrał ze swojej miejscowości obrazki z namalowanymi kwiatami, a Hickel pewnego dnia je zobaczył i zachwycił się malunkami. Z racji fascynacji motywami ludowymi w tym okresie (XX wiek, lata 50), Hickel rozpromował Zalipie dzięki swojemu artykułowi.
Artystki ludowe z Zalipia podczas malowania, 1976, fot. NAC, Archiwum Grażyny Rutowskiej
Ważną postacią na łamach historii artystycznej w Zalipiu, była Felicja Curyło. To między innymi ona była prekursorką w swojej rodzinnej miejscowości, dbając i rozwijając społeczność malarek zalipiańskich. Jako założycielka stowarzyszenia Wieś Tworząca, była jednocześnie adwokatką dla tamtejszych artystek, przejmując rolę łącznika, stając się popularyzatorką sztuki ludowej. Była ona również pierwszą zwyciężczynią zapoczątkowanego w 1948 roku konkursu przez Ministerstwo Kultury i Sztuki na malowaną chatę. Chętny na podtrzymywanie pamięci o tej twórczości był prof. Tadeusz Seweryn, który poznał Zalipie właśnie przez artykuł Władysława Hickela. Od tego momentu promowanie kulturowego bogactwa Zalipia ruszyło pełną parą, a Felicja Curyło wraz z Felicją Kosieniakową, Stefanią Łączyńską, Marią Owcą, Janiną Lizak, Marią Wojtyto i innymi ozdabiały już nie tylko miejscowe chaty, ale były zapraszane, aby ozdobić lokale w innych miejscowościach w piękne kwiatowe wzory.
Archiwum prywatne
Zalipiańska kultura nigdy nie miała się lepiej w późniejszych latach, a szczególnie w okresie powojennym. Polska jak i inne państwa poznawały piękne prace na wystawach, kwiatowe wzory posłużyły jako materiał na chusty czy ceramiki, a malarki dodatkowo parały się haftem oraz wyplotami ze słomy. Po śmierci Felicji Curyło jej dom i budynki wokół zostały wykupione przez Cepelię, a następnie zostały przekazane w ręce Muzeum Okręgowego w Tarnowie. Wszystkie budynki należące do niej można odwiedzić i podziwiać do dziś, tak samo jak całą wieś.
Archiwum prywatne
Twórczość artystek
Zalipiańska tradycja malowania chat czy ich wnętrz zapoczątkowana została już w drugiej połowie XIX wieku, kiedy to wiejskie domy, głównie w białych barwach, brudziły się od sadzy. Zalipianki ozdabiały je w plamki, które nazywały „packami.” Przekształciło się to w ozdabianie podmurówek, aby w upływie czasu zamienić czernie na kolory.
Archiwum prywatne
Tradycja ozdabiania domów zaczęła powoli wychodzić od samych wnętrz budynków i od tej pory malarki z Zalipia dekorowały swoje chaty w barwne, kolorowe wzory kwiatowe. Każdy wzór unikatowy i wymyślony przez same malarki, powstawały na różnych powierzchniach: studniach, oborach, a nawet i drzewach.
Upamiętnienie
Zalipianki zostały wiecznie upamiętnione w śladach ich twórczości na domach i wsiach w Zalipiu. Wraz ze wzrostem popularności wzorów, o kobietach pisano w artykułach, książkach czy nagrywano o nich kilka filmów. Wystawiano również ich dzieła na wystawach, tych Polskich jak i zagranicznych, kultywując piękną tradycję pochodzącą z tej niepozornej wsi, a same autorki były proszone o ozdabianie wnętrz w różnych częściach naszego kraju. Dużym wyróżnieniem było przyznanie nagrody zespołowej im. O. Kolberga, honorując malarki, które współpracowały z Felicją Curyło.
Na dzień dzisiejszy oczywiście wieś można odwiedzić i podziwiać wzory utrwalone w całym Zalipiu. Zagroda Felicji Curyło została udostępniona do zwiedzania, a tuż obok znajduje się Dom Malarek, gdzie prowadzone są warsztaty i wystawa promująca twórczość kobiet. Ważną częścią tej miejscowości jest urządzany konkurs „Malowana Chata,” wspierany przez Muzeum Okręgowym w Tarnowie i sam Dom Malarek.
Archiwum prywatne
Bibliografia:
National Geographic https://www.national-geographic.pl/traveler/artykul/zalipie-z-czego-slynie-najbardziej-kolorowa-wies-w-polsce-i-z-czego-slynie#zalipie-2
Liderki Innowacji https://liderkiinnowacji.pl/malarki-z-zalipia/
Nagroda Kolberg https://www.nagrodakolberg.pl/laureaci-zespol_malarek_z_zalipia
Dom Malarek w Zalipiu http://dommalarek.pl